W Szkole Trenerów

wszechnicaJak to mówią  – człowiek uczy się przez całe życie. Rzeczywiście tak jest i nie mam tu tylko na myśli uczenia się jedynie przez doświadczenie czy uczenie się na błędach.

Potrzeba ciągłego rozwoju jest naturalna dla wielu z nas. Oczywiście dla wielu wciąż pozostaje nieświadoma czy wręcz niepotrzebna.

Czynniki motywujące do uczenia się są bardzo różne. Czasami wymaga od nas tego po prostu sytuacja zawodowa, a krótko mówiąc szef lub przełożony. Wówczas jest to bardziej nauka z musu niż własna potrzeba choć to oczywiście nie nie reguła.

Niekiedy wymaga od nas tego rynek pracy a dokładnie oferty na rynku pracy, zmuszają nas do przekwalifikowania się lub zdobycia nowej wiedzy.

Jest jeszcze opcja, że uczymy się bo chcemy, bo odczuwamy taką potrzebę, bo mamy takie ambicje, bo wciąż szukamy nowych doświadczeń i nowych możliwości. To trochę tak jak otwieranie kolejnych drzwi i zajmowanie nowych “przestrzeni”.

Nie ukrywam, że dla mnie osobiście pierwszy kwartał tego roku jest szczególny i niepowtarzalny ze względu na 30ste urodziny. Zmusiło mnie to do osobistego rachunku sumienia bardziej niż Nowy Rok. Po przerwie macierzyńskiej, po przerwie zawodowej, postanowiłam zrobić coś dla siebie. I nie mam na myśli odświeżenie garderoby w szafie, czy zmianę fryzury albo zgubienie kilku kilogramów na wiosnę -choć to dla mnie jest również ważne, zresztą pewnie jak dla większości kobiet.

Zdecydowałam się na szkołę trenerską  – zawsze marzyłam o prowadzeniu szkoleń, warsztatów i pomyślałam, że dobrze byłoby wiedzieć jak to się robi profesjonalnie.

W szoku byłam jak bogata jest oferta na rynku i ile osób i szkół oferuje się w różnych miastach. Rozpiętość cenowa też jest ogromna.

Ja zasięgnęłam opinii i zdecydowałam się na krakowską Wszechnicę Uniwersytetu Jagiellońskiego. Nie ukrywam, że przemówiła do mnie również “nazwa” i patronat UJ.

Nie lubię bylejakości i przeciętności. Dokonując wyborów kieruję się jakością, estetyką, opiniami, prestiżem. Jestem przekonana, że w kwestii wyboru Szkoły Trenerów  Wszechnicy UJ nie pomyliłam się.

Oprócz osobistego zadowolenia i możliwości rozwoju, zyskałam grupę nowych, fantastycznych znajomych, których wiedza jest imponująca, doświadczenie ogromne i genialne poczucie humoru :).

Osobiście z czystym sumieniem polecam Wszechnice. Poziom zajęć przekroczył moje oczekiwania. Trenerzy to osoby z ogromnym doświadczeniem, wysoko wykwalifikowane. Wiedza jest rzetelnie przekazywana, zajęcia bogate w treść. Mogłabym jeszcze tak długo pisać używając samych superlatyw.

Czas pokaże czym zaowocuje moja edukacja i czy znajdę dla siebie miejsce w obszarze szkoleniowym. Mocno wierze, że moja inwestycja we własny rozwój odbije się pozytywnym echem.

 

Leave a Reply